Dlaczego to życie musi być takie skomplikowane?.Kiedy wydawało się,że mogę wyjść na prostą,wszystko się spieprzyło.Straciłam Fabiana,ale przede wszystkim moją przyjaciółkę Weronikę.
Dzień jak codzień.Była godzina 16:00,kiedy zamykałam sklep podszedł do mnie Damian.
-Hej Ania,może dasz się zaprosić na tą kawę?-zapytał
-Przepraszam,ale nie mam ochoty
-Coś się stało?Wyglądasz jakbyś płakała-Damian złapał mnie za rękę i zaprowadził na ławkę
-Fabian coś Ci zrobił?-spytał
-Ja...ja myślałam,że jemu na mnie zależy i umówiłam się z nim,a on spotkał swoją byłą i totalnie mnie olał,a po tem jeszcze...zresztą nie ważne,po co ja Ci to wogóle mówię?
-Może dlatego,że potrzebujesz się wygadać?-chłopak otarł mi łzy z policzków i mocno przytulił.Poczułam się wtedy bardzo bezpiecznie.
-To co jedziemy na kawę?
-No dobrze-zgodziłam się,bo i tak nie miałam nic do roboty,w domu siedziałam tylko w swoich czterech ścianach,więc pomyślałam,że czas się trochę rozerwać.
Z Wojtaszkiem było super,uśmiałam się do łez,te jego miny,opowieści i to jaki przy tym jest porywczy,bardzo mi imponowało.Zbliżała się godzina 20:00 z ciężkim sercem pożegnałam się z Damianem.Przed domem czekała na mnie niemiła niespodzianka.
-Fabian?Co ty tutaj robisz?-zapytałam
-Ania,słuchaj chciałem Cię przeprosić-zbliżył się do mnie
-Dobra,jak dla mnie to możemy zapomnieć o tym,co było kilka dni temu
-Naprawdę?To super-Drzyzga chciał mnie pocałować,jednak ja odsunęłam się
-Poczekaj,daj mi skończyć,możemy zapomnieć o tym co było,oraz o tym,że kiedykolwiek będziemy razem-jego mina była bezcenna
-Ale...-zaczął Fabian,weszłam do domu i trzasnęłam drzwiami,byłam z siebie duma,czemu?nie wiem,ale poczułam się wolna.Zapaliłam światło do kuchni,przy stole siedziała Weronika,nie odzywałam się,bo myślałam,że nadal nie będzie chciała ze mną rozmawiać,jednak jej rekacja była zupełnie inna
-Nareszcie jesteś,chciałam Cię bardzo przeprosić,wiem,że głupio się zachowałam,że na Ciebie nakrzyczałam,ale miałam do Ciebie żal
-rzekła moja przyjaciółka
-Rozumiem,miałaś prawo,w końcu zepsułam Ci randkę życia-uśmiechnęłam się
-No co ty kochana,randkę życia to ja dopiero będę miała w sobotę-ocho! zaczyna się-pomyślałam
-A zgadni z kim?Znasz go-powiedziała Weronika
-No nie wiem z kim,ale pewnie zaraz się dowiem-rzekłam
-Z Wojtaszkiem
-Że co?-z wrażenia zakrztusiłam się sokiem,który właśnie piłam
-To co słyszałaś,on jest super,gadałam z nim wczoraj,jest taki przystojny,zabawny,uśmiechnięty,no i wogóle...-zarumieniła się moja przyjaciółka.Czułam się wtedy dziwnie,przed chwilą rozmawiając z Damianem,miałam takie same odczucia jak Weronika.Jakoś nie mogłam dopuścić do siebie myśli że Mały i moja koleżanka mogli by być parą.Czy to była zazdrość?może,ale nie rozumiałam także zachowania Wojtaszka,który jednego dnia umawia się z Weroniką,a drugiego ze mną.Rano jak zawsze pojechałem do pracy,ku mojemu zdziwieniu czekał tam na mnie Damian
-Cześć,co ty tutaj robisz?-zapytałam
-Ciebie też miło widzieć-uśmiechnął się libero
-Dobra,dobra mów co chesz,bo się spieszę
-W sobotę mam urodziny i bardzo zależy mi abyś tam była-uśmiechnęłam się,to by się Weronika zdziwiła,jakby okazało się,że zamiast na randkę życia,została zaproszona na urodziny.Postanowiłam na razie nic jej nie mówić,bo z tego mogła być naprawdę niezła beka.
-A Fabian będzie?-spytałam
-Jak ty nie chcesz żeby był to nie będzie-rzekł siatkarz
-Zastanowię się i napiszę Ci wieczorem-weszłam do sklepu i zajęłam się swoimi sprawami.Po długich przemyśleniach doszłam do wniosku,że nie mogę okłamać mojej przyjaciółki w sprawie spotkania z Damianem,więc razam po wejściu do domu zawołałam ją do siebie.
-Wiesz Wera,obawiam się,że z tej twojej randki to nic nie wyjdzie-zaczęłam
-Co?No nie odbiłaś mi Wojtaszka?
-No coś ty,nic z tych rzeczy,ale on zaprosił mnie na urodziny,które ma w sobotę-uśmiechnęłam się
-I co idziesz?-zapytała Weronika
-Nie wiem
-Chodź będzie fajnie,powygłupiamy się-rzekła moja przyjaciółka
-Nie masz do mnie żalu?-zdziwiłam się
-A o co miała bym mieć?
-Przecież mówiłaś,że Mały Ci się podoba-odparłam
-Eeee tam,chciałam zobaczyć twoją reakcję i widziałam,że zrobiłaś się zazdrosna-dziewczyna podniosła do góry brew
-Co Ci tam chodzi po głowie?-zaśmiałam się
-Już ty wiesz co-po tych słowach jak małe dziewczynki złapałyśmy na poduszki i z całej siły zaczęłyśmy się nimi okładać.
Po 15minutach padłyśmy wykończone i na łóżko.Wyjęłam telefon i napisałam Damianowi,że przyjdę na jego urodziny
-Napisz jeszcze,że się w nim zakochałaś-wrąciła się Wera
-Wariatka-zaśmiałam się
*Z perspektywy Weroniki*
Dobrze wiedziałam,że Ani podoba się Damian i nie mogłam tego tak zostawić.Chciałam,aby moja przyjaciółka wreszcie była szczęśliwa.Skorzystałam z okazji,że zostawiła telefon.
-Cieszę się,ale mam złą informację,Fabian dowiedział się o moim urodzinach i sam się wprosił-napisał po chwili Mały
Cieszyłam się,że tej wiadomości nie przeczytała Ania,bo pewnie zrezygnowała by z pójścia na imprezę.Nie byłabym sobą jak bym nie odpisała.
To nic,jakoś to przeżyje,ważne,że ty tam będziesz-odpisałam
Usłyszałam kroki,jak poparzona rzuciłam telefon na łużko i zaczęłam udawać,że śpię.Ania weszła po cichu,zabrała smartfona i poszła do swojej sypialni.
*Z perspektywy Ani*
(Sobota)
Od rana ja i moja przyjaciółka byłyśmy strasznie podniecone imprezą u Damiana.Latałyśmy po domu właściwie bez celu.Zbliżała się godzinia 16:00,a u Małego miałyśmy być o 18:00.Weronika była już gotowa,w przeciwieństwie do mnie,bo ja byłam w totalnej rozsypce.
-Chodź pomogę Ci się umalować-moja przyjaciółka złapała mnie za rękę i usadziła na fotelu.
-Ostrzegam jak mnie jakoś wulgarnie umalujesz to ja nigdzie nie idę
-Dlaczego od razu wulgarnie?-dziewczyna uśmiechała się
-Znam Cię Weronika
-Dobra nie marudź-zakończyła
Po 30minutach spoglądając w lustro nie poznałam siebie
-No nieźle,dziękuję Ci bardzo-ucałowałam moją przyjaciółkę w policzek i szybko poszłam nałożyć jakąś sukienkę.
*30 minut później*
Weronika siedziała znudzona na kanapie
-Nareszcie,dłużej się nie dało?-rzekła i odwróciła się z moją stronę
-Wow!Kochana wyglądasz super,teraz to na 100% Damian na Ciebie poleci,coś czuje,że na pocałunku to się nie skończy-zaśmiała się Weronika -Ale ty głupia jesteś-pokazałam jej na czoło.Tak naprawdę to tego bałam się najbardziej,że pod wpływem alkoholu Damian będzie próbował zaciągnąć mnie do łóżka,a ja po moich przejściach naprawdę nie byłam gotowa,potrzebowałam czasu i musiałam być przekonana,że to jest właśnie ten facet.
-Chodź bo się spóźnimy-krzyknęła Wera
Pod domem Wojtaszka byłyśmy na czas,siatkarz miło nas przywitał i zaprosił do środka
-Mówiłeś,że nie będzie Fabiana-rzekłam gdy zobaczyłam rozgrywającego
-Pisałem Ci,myślałem,że to nie będzie problem-zauważyłam,że moja przyjaciółka odwróciła głowę,już wszystko wiedziałam
Damian poszedł w stronę gości
-Coś ty mu napisałaś?-zapytałam Weroniki
-Ja?...ja nic-dziewczyna szybko się wymigała pretekstem skorzystania z toalety
-Weronika!...-krzyknęłam za nią
Dobrze znałam moją przyjaciółkę i wiedziałam,że musiała mu coś napisać.Strasznie dziwnie się czułam,bo nie wiedziałam jak mam się zachowywać.Widziałam jak Fabian dobrze się bawił z Moniką.Nie czułam jakiegoś żalu czy coś,bo to ja dałam mu kosza,ale irytowało mnie jego zachowanie,kiedy bawiąc się,wygłupiając,spoglądał w moją stronę,tak jakby chciał mi pokazać co straciłam.
-Buuu-krzyknął Mały-Zatańczymy?-zapytał libero
-Pewnie-uśmiechnęłam się
Muzyka była bardzo wolna,tańczyliśmy tak blisko siebie,że czułam oddech Damiana na swoich plecach
-Mały,a tak wogóle to które ty masz urodziny?zapytałam po cichu
-A 18-szepnął mi do ucha,a ja uśmiechnęłam się.Uwielbiałam to jego poczucie humoru,jednym słowem,jednym gestem był w stanie roześmiać mnie do łez.
-Odbijam-krzyknąła Weronika,która oderwała mnie od siatkarza,a on bezradnie rozłożył ręce
-Strasznie tu drętwo-skomentowała moja przyjaciółka
-Eeee tam przesadzasz
-To nie są moje kimaty,ale ty widziałam,że bardzo dobrze się bawisz z Damianem
-Nie zaprzeczam-rzekłam
-To ja będę spadać
-Jak ty to ja też,bo jak potem wrócę?-zapytałam Weroniki
-No co ty?zostaniesz u Damiana na noc-puściła mi oczko
-Nieeee-krzyknąłem,po czym Weronika pokazała mi palcem,że mam się obrócić,z przerażeniem wykonałam ruch a za sobą ujrzałam Małego,ze wstydu zrobiłam się cała czerwona.
-Idziecie już?-zapytał
-Będziemy się zbierać-powiedziała Wera i razem zaczęliśmy kierować się do wyjścia.
-Fajnie wyglądasz jak się rumienisz-rzekł po chwili Damian,a ja w odwecie uderzyłam go łokciem w brzuch
-Ała,bolało-odparł
-Bo miało-uśmiechnęłam się
Po około 5 minutach ja i moja przyjaciółka byłyśmy gotowe do wyjścia
-Wiecie co gołąbeczki,ja jeszcze muszę skoczyć do kibelka-rzekła Weronika,a ja i Wojtaszek wybuchliśmy śmiechem
-Fajna ta twoja koleżanka-powiedział siatkarz
-Na pewno fajniejsza ode mnie-palnęłam głupio
-Nie prawda
-Gorąco mi Damian,wyjdę na zewnątrz i tam poczekam na Weronikę,to pa.Chciałam pocałować Małego w policzek,jednak ten sprytnie przekręcił głowę i dotknęłam jego ust.
-Co ty robisz?-zapytałam uśmiechając się
-Ja nic...
-Dobrze ja idę pa-pomachałam mu i wyszłam.Po trzech minutach dołączyła do mnie Weronika i wróciłyśmy do domu.
---------
Taka trójeczka.Wiem,że nudy...źle mi się to pisało,ale musiałam zrobić jakiś mały wstęp do tego co będzie w 4 rozdziałe,który już czeka do opublikowania 😉 Pojawi się on w następny weekend.
Pozdrawiam
Czekam z niecierpliwością na kolejny. Pozdrawiam. :*
OdpowiedzUsuńHej, trochę źle się czyta.
OdpowiedzUsuńPrawidlowo, gdy wstawiasz przecinki, kropki, pytajniki itd.
Występuje taki ciąg: wyraz + znak intepunkcyjny + spacja + kolejny wyraz. Np. "Hej, jestem Kasia"
U ciebie brakuje właśnie spacji. Przez co nie wygląda to estetycznie. Również po znakach takich jak: "!" Czy "?" nie stawiamy kropki ;))))
Nigdy nie wiem jak piszemy tzw. myślinik "-", ale na penwo nie bez rzadnej spacji. Ja np. piszę tak: "Ej, czekaj - zawołał za mną". Mimo że to małe błędy to mnie akurat rażą w oczy.
Nie musisz tego zmieniać, piszę tylko tak dla wiadomości.
Miłego dnia ;))))))
Spoko dzięki za komentarz, napewno zwrócę na to uwagę
UsuńPozdrawiam
Czyzby cos iskrzylo:)
OdpowiedzUsuńWcale nie nudy ;)
Czekam na kolejny. Pozdrawiam.
Czyzby cos iskrzylo:)
OdpowiedzUsuńWcale nie nudy ;)
Czekam na kolejny. Pozdrawiam.
Super! W końcu iskrzy pomiędzy Anią, a Damianem <3 i żadne nudy :D czekam na kolejny ;3 buziak
OdpowiedzUsuń